Szanowni Państwo!
Podjęłam akcję pomocy Krzysztofowi
Wyszkowskiemu w sądowym procesie z Lechem Wałęsą, w formie
sygnowanego Oświadczenia poparcia dla
Krzysztofa Wyszkowskiego. Treść tego oświadczenia zamieszczamy poniżej, w
przypisie. Oświadczenie zawiera wyjaśnienie problemu, przed jakim stoi
Krzysztof Wyszkowski, w nierównej walce z wymiarem sprawiedliwości III RP.
Trzeba wspomóc Krzysztofa Wyszkowskiego, który całe życie poświęcił walce o
wolność w Polsce, a dzisiaj jest upodlany za odważne i nieustępliwe mówienie
prawdy.
Sygnatariuszami tego Oświadczenia jest już
wielu zacnych ludzi i instytucji obywatelskich, którym nieobojętne są
podstawowe wartości społeczne, takie jak wolność, prawda, sprawiedliwość,
praworządne i bezpieczne dla obywatela państwo.
Aby włączyć się do akcji sprzeciwu, proszę to
Oświadczenie, po zaakceptowaniu jego treści, albo:
- pobrać z tej strony, z zamieszczonego na
dole załącznika, wydrukować, podpisać i przesłać na podany niżej
mój adres do korespondencji, podając przy Państwa podpisie informację np.
adresową, e-mail'ową, telefoniczną,
albo
- aprobować, poprzez skopiowanie z
zamieszczonego na dole załącznika i odesłanie jego treści na mój, podany
niżej adres e-mail;
oczywiście ważny byłby osobisty Państwa komentarz w
przesłanym e-mail'u.
Chcielibyśmy, żeby podpisy były składane
indywidualnie: jedno oświadczenie - jeden sygnatariusz.
Dodatkowe informacje kontaktowe ze strony sygnatariusza, ułatwią Krzysztofowi
Wyszkowskiemu uwiarygodnienie złożonego Oświadczenia i chociażby
podziękowanie.
Ja przyjęłam zasadę złożenia podpisu na
wydrukowanym Oświadczeniu i wysyłce pocztą, sygnowanych już Oświadczeń - do
Krzysztofa Wyszkowskiego.
Rozumiem jednak, że akcja internetowa wymaga
innej formy – aprobaty poprzez odesłanie na wskazany adres e-mail jego treści,
skopiowanej z zamieszczonego na dole załącznika.
Zdaniem Krzysztofa Wyszowskiego, właściwą
drogą przekazania Jemu sygnowanych już Oświadczeń będzie kontakt przeze mnie,
jako że jestem inicjatorem tej akcji.
Informacja o sposobie kontaktu z
sygnatariuszem - numer telefonu, adres, e-mail, pozwoli uwiarygodnić Krzysztofowi
Wyszkowskiemu złożone Oświadczenie i osobę, która udzieliła mu poparcia w tej,
niezwykle trudnej dla Niego, sytuacji prawnej i osobistej.
Z góry dziękuję bardzo za pomoc w tej
skandalicznej sprawie Lech Wałęsa contra Krzysztof Wyszkowski.
Z wyrazami szacunku
Halina Spasowska
Dane kontaktowe:
e-mail:
spasowska.halina@gmail.com
adres:
Halina Spaowska
ul. Norwida 24/3
50-374 Wrocław
* * * * * * *
O
ś w i a d c z e n i e
Sąd Apelacyjny w Gdańsku, wyrokiem z dnia 24
marca 2011 roku, nakazał Krzysztofowi Wyszkowskiemu opublikowanie w audycjach
TVP i TVN przeprosin wobec Lecha Wałęsy, za to, iż w 2005 roku miał odwagę
poinformować Polaków, że były przywódca związkowy i prezydent Rzeczypospolitej
„współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa i pobierał za to pieniądze”.
Zgodnie z nakazem sądowego orzeczenia, Krzysztof Wyszkowski musi teraz
publicznie skłamać, stwierdzając przed kamerami, że „To oświadczenie stanowiło
nieprawdę”.
Krzysztof Wyszkowski został skazany, gdyż,
postępując w zgodzie z własnym sumieniem, czuł się zobowiązany poinformować
nas, że „…dzisiaj status pokrzywdzonego nie oznacza, że się nie było
agentem. Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem o pseudonimie BOLEK,
donosił na swoich kolegów, brał za to pieniądze”. Poinformował nas o
bardzo ważnej zależności, jaka, wskutek braku elementarnej konsekwencji
stanowionego w postkomunistycznej Polsce prawa, została wykreowana przez
okrągłostołowe siły polityczne i rozkłada porządek społeczny.
Krzysztof Wyszkowski, w świetle powszechnie
znanych faktów i dokumentów, dopełnił, z całą starannością, obowiązków
dziennikarskich i powiedział Polakom prawdę o Lechu Wałęsie.
Wiedzę o tych faktach i dokumentach posiadał także Sąd, wydając ten kuriozalny
wyrok. Rodzi się zatem niepokojące pytanie: czy chodzi o to, żeby obywatele III
Rzeczypospolitej nie mieli prawa wiedzieć, kto stał na czele najważniejszych
instytucji w Państwie w ciągu ostatnich dziesiątków lat oraz, w jakich kręgach
mogły faktycznie narodzić się inspiracje do tzw. przemian społecznych, które
doprowadziły Polskę na skraj przepaści?
Sąd, wykonując prawo, może, jak przekonuje nas
codzienna rzeczywistość naszego kraju rozmaite rzeczy orzekać. Nie może jednak
jeszcze, póki co, przymuszać i wkładać w usta obywatela stwierdzeń, których
celem ma być publiczne głoszenie nieprawdy lub zaświadczanie czegoś, o czym
obywatel nie jest przekonany, albo czego zupełnie nie rozumie. Zakładamy, że
decydujący się na podobne praktyki sąd, zapewne wie, że podobnie wykreowane
oświadczenie woli nie ma żadnej mocy prawnej, a jako złożone pod przymusem
narusza dobra osoby przymuszanej - narażając ją na utratę dobrego imienia i
społeczny ostracyzm.
A gdyby obecny wymiar sprawiedliwości, dowolną
kazuistyką czy dialektyką prawną, zobowiązywał, tak jak miało to miejsce po II
wojnie, kogoś do publicznego głoszenia poglądów, że Polska Rzeczpospolita
Ludowa była jedną z emanacji prawdziwie niepodległego Państwa Polskiego albo,
że Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego była szczytową formą rozwoju idei
demokratycznej, do dzisiaj nieosiągalną w Europie i świecie – czy można godzić
się na uleganie przymusowi wygłaszania podobnego dictum? Czy w ogóle istnieje
gdzieś na świecie instytucja państwowa lub publiczna, mogąca w majestacie
prawa, wywierać naciski i podżegać Obywateli, aby rozpowszechniali oczywiste
kłamstwa w tak istotnej materii? Kłamstwa, które, w najlepszym razie, mogą
prowadzić do swoistej schizofrenii w obszarze świadomości narodowej; mogą
również, poprzez swój prowokacyjny charakter, doprowadzić do inicjacji
niepokojów i wystąpień społecznych.
Powyższe postanowienie sądu jest więc, co
najmniej, przejawem skrajnej nieodpowiedzialności i świadectwem postępującej
patologii w wymiarze sprawiedliwości, gdzie miejsce pozytywnie rozumianej
obrony prawa obywateli, jako realizacji ważnego interesu Państwa, zajmuje
kreacja demoralizujących jego interpretacji, których jedynym celem zdaje się
być zapewnienie bezpieczeństwa rządzącego Polską układu politycznego,
ustanowionego poza kontrolą Polaków przy „okrągłym stole”.
Sprawa Krzysztofa Wyszkowskiego jest jednak także
czymś o wiele więcej. Jest spektakularnym dowodem renesansu powojennych praktyk
sądowych, kiedy to wydawane wyroki służyły publicznemu upodlaniu i niszczeniu
ducha Narodu Polskiego, wpisując się nierzadko również w proces fizycznej
eksterminacji największych Polskich Patriotów.
Znając niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą
społeczna zgoda na rozprzestrzenianie się przemocy sądowej, wyrażamy swój
zdecydowany sprzeciw i protestujemy, wobec działań, które godzą w podstawowe
prawo Polaków, jakim jest prawo do prawdy, a przez to, stają się poważnym
zagrożeniem dla państwa, gdyż każdy tego typu wyrok osłabia je i przesuwa
granice akceptowalnej deprawacji aparatu władzy - sprawia, że Naród traci swoją
suwerenność.
http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/ogloszenia/item/952-podj%C4%99%C5%82am-akcj%C4%99-pomocy-krzysztofowi-wyszkowskiemu |